Doskonały oficer, człowiek brawurowo odważny, wybitnie zdolny oficer liniowy, niezwykle energiczny i pełen inicjatyw dowódca, twórca najpoważniejszych zwycięstw. Kto to? Napoleon, Kutuzow, Suworow, może Piłsudski? Nie.
To porucznik Zygmunt Błażejewicz „Zygmunt”, dowódca 1 szwadronu 5 Brygady Wileńskiej, którą dowodził major Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka”.
Tak wychwalają „Zygmunta” kronikarze jego „sukcesów” w pacyfikowaniu białoruskich wsi na Białostocczyźnie, gdzie ginęli niewinni ludzie.
https://www.przegladprawoslawny.pl/articles.php?id_n=2093&id=2